Targi bardzo niemieckojęzyczne
Stone+tec nie jest już imprezą o charakterze globalnym, ma za to wciąż bardzo duże znaczenie na rynku niemieckim i europejskim.
Blisko 550 wystawców i 20 tys. zwiedzających – tak wyglądały targi Stone+tec, które odbyły się w dniach 29 maja – 1 czerwca w Norymberdze. Po raz kolejny targi zanotowały spadek podstawowych statystyk – liczba firm zmalała o 150, w imprezie wzięło też udział około 7000 gości mniej niż przed dwoma laty. Oczekiwania organizatorów był wyższe, liczono, że targi będą porównywalne z tymi z 2011 r.
Mimo tego dyrektor zarządzający Stone+tec, Willy Viethen, może być zadowolony z tegorocznej imprezy. W wywiadzie, jaki publikowaliśmy na łamach marcowego wydania „Nowego Kamieniarza”, mówił: „Najważniejszym wyzwaniem branży jest odkrycie jej na nowo i wyznaczenie ścieżki prowadzącej do przyszłości. Gdzie indziej wystawcy, zwiedzający, stowarzyszenia i prasa branżowa spotka się z tak szeroką grupą branżystów, wymieni lub poszuka nowych idei, złączy się i spojrzy razem w przyszłość?”. Co prawda prym w innowacyjności stosowania kamienia w architekturze wiodą wystawcy targów Marmomacc, jednak to w Norymberdze wydaje się, że ich oferta jest bardziej zbliżona do potrzeb firm kamieniarskich. O ile w Weronie nowe produkty i usługi giną wśród setek firm oferujących kamień naturalny bądź maszyny, o tyle na znacząco mniejszych targach niemieckich łatwo natrafić na stoiska firm prezentujących autentyczne nowości – system szybkiego montażu liter nagrobnych słowackiej firmy AMW, elastyczną fugę do kamienia niemieckiej firmy Romex PFM, nową kolekcję liter nagrobnych firmy Strassacker, która wynosi liternictwo w „nowy wymiar”. Wiele innowacyjnych rozwiązań prezentują też niemieckie firmy chemiczne (środki antypoślizgowe, kleje fugi, środki czyszczące), specjalizujące się w systemach montażu kamienia czy oferujące produkty dla firm zajmujących się renowacjami.
„Choć Niemcy doskonale radzą sobie z obcymi językami, nie znając niemieckiego interesu z Niemcami nie zrobisz” – twierdzili rozmówcy Bogdana Lewickiego w tekście „Stereotypy do lamusa?” z ostatniego, majowego numeru „NK”. Niestety wszystko wskazuje na to, że ta reguła dotyczy także korzyści, jakie można wynieść z udziału w targach w roli zwiedzającego. Niestety wszystkie wydarzenia wokół targowe – wykłady, konferencje, seminaria organizowane głównie przez oba niemieckie związki kamieniarskie (Deutscher Naturwerkstein-Verband i Bundesverband Deutscher Steinmetze) – prowadzone były wyłącznie w języku niemieckim.
Więcej o targach Stone+tec 2013 w lipcowym wydaniu „Nowego Kamieniarza”. Kolejna edycja targów odbędzie się16 – 19 maja 2015 r. (ZAP)