Stanisław Sitarz: dobry kamieniarz jest jak rzeźbiarz

Według Stanisława Sitarza przyczyną zalewu rynku chińskimi produktami jest ustawa o zamówieniach publicznych, preferująca najniższą cenę. Prezes ZPBK podzielił się swoimi przemyśleniami w wywiadzie z portalem doba.pl. – Wystąpiliśmy, jako związek, do europosłów, by wprowadzić zasadę, że środki unijne kierowane na budownictwo drogowe czy kubaturowe, a do którego można zastosować wyroby kamienne z kamieni pochodzących z Unii, miało preferencje i żeby pieniądze unijne zostały w UE. W kraju i za jego granicami mamy dużo złoży granitu czy innych kamieni, które można z powodzeniem wykorzystać na krawężniki, kostkę i wówczas pieniądze z Unii dajemy firmom, które wydobywają i wytwarzają wyroby i tym samym zwalczamy bezrobocie. A ta ustawa o najniższej cenie i braku preferencji dla surowców unijnych powoduje, że ci, którzy wygrywają przetargi, kupują kamień w Chinach bądź Indiach – tłumaczył Stanisław Sitarz. Jego zdaniem prowadzenie ceł antydumpingowych pozwalających, by unijne pieniądze zostały w UE, jest niemożliwe ze względu na długi, jakie Stary Kontynent zaciąga w Państwie Środka.

– Zachłyśnięto się tym, żeby otworzyć się na cały świat. Ale widzimy, co Chińczycy nam zrobili. U nich siła robocza jest tania, mają dopłaty dla eksporterów. Teraz sytuacja się trochę poprawia, bo koszty są coraz wyższe, ale był czas, kiedy wyroby kamienne z Chin były traktowane jako balast dla statków. Przez to do Europy trafiały po bardzo niskich kosztach transportu – kontynuował Sitarz.

Przewodniczący Związku Pracowników Branży Kamieniarskiej w rozmowie z dziennikarką opowiadał także o swojej miłości do granitu oraz historii i przyszłości polskiego i strzegomskiego kamieniarstwa. Zwracał także uwagę na brak kamieniarzy ręcznych, spowodowany tym, że młodzi nie garną się do tego zawodu. – Trzeba mieć do tego zamiłowanie, wyobraźnię. Dobry kamieniarz jest jak rzeźbiarz. Trzeba wielu lat praktyki, żeby się tego nauczyć – dowodził.

Cały wywiad można przeczytać na portalu doba.pl (24.06.14, 14:30)