Stabilny eksport
Za granicę wysłaliśmy w ubiegłym roku blisko 235 tys. ton kamienia, o około 5 tys. ton mniej niż przed rokiem i niestety przede wszystkim nieobrobionego. Jednak zarobiliśmy na tym lepiej niż w 2012 r.
Wstępne dane Głównego Urzędu Statystycznego za 2013 r. mówią o 235 tys. ton kamienia wartości 160 mln zł wyeksportowanego w ubiegłym roku z Polski. To wynik o 5 tys. ton gorszy niż w 2012 r., ale jednocześnie o ponad 17 mln zł lepszy niż roku poprzednim.
Ponad 70 proc. eksportu, 168,5 tys. ton, stanowi kamień surowy lub wstępnie obrobiony. Głównie jest to granit, w ilości 118,1 tys. ton. Czwartą część (tonażowo) stanowią tu skały inne niż granity, marmury (i im podobne) czy piaskowce. Przede wszystkim, wg danych GUS, łupek, który w 2013 r. sprzedaliśmy w Czechach w ilości niemal 25 tys. ton.
Największym rynkiem zbytu polskiego kamienia pozostaje Szwajcaria, dokąd sprzedaliśmy 90 tys. ton głównie surowego granitu, na drugim miejscu znalazły się Czechy (41 tys. ton łupków i innych skał), a na trzecim Niemcy – 27 tys. ton, przede wszystkim granitu.
Nieco inaczej wygląda to w przypadku wyrobów z kamienia. Tych sprzedaliśmy w 2013 r. za granicą 30,8 tys. ton, co przyniosło to nam 90,7 mln zł (czyli ponad 56 proc. dochodów z eksportu kamienia). Dla porównania w 2012 r. wyeksportowaliśmy 32,9 tys. ton wyrobów z kamienia wartości 75,5 mln zł.
Wśród tych dobrych lub bardzo dobrych danych są też złe – po raz kolejny dramatycznie spadł eksport wyrobów dla drogownictwa – kostki brukowej, płyt chodnikowych, krawężników itp. W 2013 r. sprzedaliśmy zaledwie 36 tys. ton tych wyrobów (11,7 mln zł), czyli mniej niż 60 proc. tego co w 2012 r. (62,8 tys. ton wartości 18 mln zł). W szczytowym okresie, w 2005 r., polski eksport tego typu produktów wynosił około 160 tys. ton.
Więcej na ten temat w nadchodzącym, majowym wydaniu „Nowego Kamieniarza”. (ZAP)