52. Marmomac za nami
Jeśli spojrzeć na statystyki, zakończone w sobotę 30 września br. 52. targi branży kamieniarskiej Marmo+Mac znowu pobiły kilka rekordów. Targowe hale odwiedziło ok. 68 500 gości ze 147 krajów czyli o ok. 1500 więcej niż w 2016 r. Na oficjalnej stronie targów w rubryce wystawiających się firm widnieje liczba 1669 – czyli 19 więcej niż w 2016 r., (wystawcy przybyli z 57 krajów) a jeśli wierzyć targowych ploteczkom, mogło być ich nawet o ponad 100 więcej (zgłosiły się za późno). Polskę reprezentowało pięć firm (tyle samo, co w ubiegłym roku): ABRA, Q-Teq, Stone World, Tiera Stones oraz WKG oraz dwa branżowe czasopisma Świat Kamienia i oczywiście Nowy Kamieniarz. Progres może nie był spektakularny, ale niewątpliwie wystąpił, co powinno cieszyć.
Jak zwykle nie zabrakło nowości, zarówno w sektorze maszynowym jak i narzędziowym, chemii kamieniarskiej czy materiałowym. Wspólnym mianownikiem firm maszynowych, najbardziej stawiających na innowacyjność było hasło „Industry 4.0, którego ideą jest zintegrowany, połączony cyfrowo świat, w którym maszyny „rozmawiają ze sobą” (komunikują się on line), dzięki czemu optymalizowane jest wykorzystanie energii, materiałów, wody oraz na bieżąco zgłaszane błędy, co zapobiega poważniejszym awariom.
Nie mogli narzekać również ci, którzy oprócz tego, co jest na stoisku przyglądali się temu jak ono się prezentuje. Niektóre z nich robiły więcej niż duże wrażenie.
Na dodatek od 27 do 30 września w Weronie panowała niemal letnia pogoda, więc po targowych szaleństwach restauracyjne ogródki w mieście wypełniały się po brzegi.
Więcej o 52. edycji targów Marmo+Mac (m.in. o nowościach, nagrodach) przeczytacie w listopadowym numerze Nowego Kamieniarza. Tymczasem zapraszamy do odwiedzenia potargowej galerii zdjęć.